sobota, 26 marca 2016

Nie ma mnie bez Piły...

Nieco ponad miesiąc temu stanęłam przed zadaniem: Opisz siebie.
Wiedziałam, że ma to pójść do Gazety Wyborczej w woj. Kuj-pom. I co? Miałam niby z tego powodu ominąć "Piłę"?
Nie da się...choćbym się postarała- opisując siebie- wspominam o Pile. 
W Gimnazjum - ciągle o tym mówiłam- dla niektórych osób było to aż nudne lub żenujące... 
W Liceum pomyślałam, może przesadzałam w gimnazjum... 
Wrzesień- 2014
2 dzień w LO, spotkanie Fabryki Słowa-gazety szkolnej.
"Powiedz coś o sobie" -usłyszałam polecenie od nauczyciela
-Eee... Jestem Ada... Przyszłam tu bo piszę bloga..w sumie dwa.
-Tak? A o czym?
-O zdrowym odżywianiu oraz o PILE!
No i temat poszedł dalej, nie nie zdrowego odżywiania- Piły!
Rozmowa trwała, a ja sama sobie pokazałam, że nie istnieję bez Piły, bo to nieodłączna część mnie.
Teraz- zadanie podobne- opisz siebie- Tylko, że spisz to w Wordzie dodaj zdjęcie.
Zdjęcie( choć zwykłe selfie) wykonane w Pile w trakcie ferii, Imię bez jednego "n" wybrane przez tatę w Pile, Aż w końcu moje pasje...
Jak już wspominałam w lipcu, gdy zakładałam  fanpaga -Moim celem jest promowanie Piły i gdzie tylko mogę-robię to! 

-Adriana/Pilanka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz