środa, 18 lutego 2015

Bądź sobą, rób swoje- pilskie wykłady

Jest już dość późno...odpalam laptopa, zapalam lampkę, otwieram głowę- i piszę notkę :)
Wczoraj jak i dziś nogi PILANKI -właśnie szeroko się uśmiecham pisząc to słowo :)
No, no do rzeczy...wczoraj jak i dziś nogi Pilanki poniosły do ...MUZEUM!
HAH! Tu Was mam! Tak przypomnę, że mam właśnie ferie i 17 lat :) i tak... robię to z WŁASNEJ WOLI ...i potrzeby serca/
 Wczoraj o godzinie 11:00 w domu S. Staszica  odbył się godzinny wykład Pana Macieja Usurskiego pt. Jak Samuel Targowski z rozkazania Najjaśniejszej Królowej Jejmości polskiej i szwedzkiej Konstancji miasto Piłę wymierzał (Maciej Usurski)
Razem z dziadkiem weszliśmy 10 min. szybciej... frekwencja? Ja....Dziadek...tak no... TO TYLE!!
W zeszłym roku odbyło się coś podobnego- sala była pełna, ba! nawet  sporo młodzieży! A teraz??? Po kilku minutach doszła jedna Pani! czyli wykład odbył się dla 3 osób!! Rozumiecie!? Myślę, że to wina nienagłośnienia  całej 'akcji' , zero plakatów, nawet informacji na stronie, na Facebooku- nic...
 Oczywiście mój kochany dziadek nie omieskzał nie opowiedzieć o tym 'kim jestem' - Pilanka z Bydgoszczy , interesuje się Piłą... "to się chwali" -usłyszeliśmy w odpowiedzi....
O mój Boże... prawdopodobnie byłam czerwona jak burak, serducho biło jakby mocniej - tak wiem to NIC WIELKIEGO, ale mnie cieszą małe rzeczy :)
O tak! To są te chwile, dla których warto żyć :)
Wykład był bardzo ciekawy - więc żałujcie, że Was nie było :)))
------------------------------------
Dziś? Film o S. Staszicu!!! Też dużo nowych informacji- frekwencja jeszcze...mniejsza- tym razem tylko ja  i dziadek! Znowu krótka rozmowa, która podbudowuje PILANKĘ :D
Czekając na innych- którzy nigdy nie dotarli, Pan Maciej  'zniknął' na chwilę, po czym przyszedł z broszurą o 'Studni nieszczęścia'
"Jeżeli pani się tak interesuje Piłą, może słyszała pani o studni nieszczęścia?"
Tak, trochę tak..oglądałam w Tajemnicach Piły :)
tak...nakręcam się właśnie jak wariatka :)
Ale wiecie jak wsapniale czuje się człowiek, którego 'praca' zsostaje doceniona!
;)